24-ta rocznica Radia Maryja - naszej Polskiej Normalności.
Ja codziennie dziękuję panu Bogu za to, że jest w Polsce takie radio i że się nazywa Radio Maryja. Papież św. Jan Paweł ll Wielki
Spróbujmy, może uda się wyprorokować:
MEDIA TORUŃSKIE POLSKIMI, NARODOWYMI MEDIAMI PUBLICZNYMI!
Tu winien wpływać abonament, aby nie funkcjonowały one na granicy być albo nie być.
Tu bowiem była, jest i będzie Polska!
Polska i Kościół - są nierozerwalne, od ponad tysiąca lat!
Podkreślali to wszyscy na mównicy.
Przypomina mi się stwierdzenie Arcybiskupa Józefa Glempa: Kościół jest jak kowadło, o które już nie jeden potężny młot się rozleciał.
Powyborczo tutejsza "nienormalność" poszła precz wraz ze swoim draństwem i dewiacjami. Oby na zawsze!
Świat od razu stał się piękniejszy!
Na obchodach rocznicowych w Toruniu w pięknej i ogromnej Hali Widowiskowo-Sportowej przy ulicy Bema widać było nieukrywaną radość wśród pielgrzymów. Krótko po rozpoczęciu programu artystycznego trybuny wypełniły się do ostatniego wolnego miejsca - od płyty głównej po sufit.
Co najmniej sześć telebimów zapewniało dobrą widoczność ołtarza i estrady.
Zrazu nie wpuszczony przez drzwi wejściowe do Hali WS musiałem najpierw udać się do wielkiego namiotu z napisem "wydawanie wejściówek", ustawić się w kolejce dla pielgrzymów indywidualnych, podać nazwisko, imię, miasto i przyznano mi wielki bilet z numerem sektora o2, rząd i miejsce dowolne.
Widoczność była bardzo dobra, blisko estrady, ale, niestety, z tyłu, albo dokładniej z tylnego rogu.
Widoczne wokół estrady przemieszczające się snopy światła pochodziły z bodajże piętnastu reflektorów, które oprócz światła emitowały również mgłę, lub jak kto woli czad.
Wypraktykowane przeze mnie na wielu spotkaniach RRM swobodne przemieszczanie się z fotoprzyrządem pośród pielgrzymów - w Hali Widowiskowo-Sportowej ze względu na ciasnotę przejść okazało się niemożliwe.
Zaś fotografowanie występów z jednego punktu i na dodatek z tylnego rogu estrady byłoby pewną monotonią i niezręcznością.
Wpadłem jednak na pomysł, aby wykorzystać tu 32 GB mojego Internetu mobilnego. Umożliwiło mi to bieżące oglądanie na tablecie Orange Sego i na smartfonie Lumia 730 transmisji z obchodów w TV TRWAM na żywo, co połączyłem z wykonywaniem zrzutów ekranu do niniejszej notki.
Transmisja w TV TRWAM była na oko ze 30 sekund opóźniona względem tego, co działo się na estradzie, co dawało czas do namysłu pod kątem wybierania zrzutów.
Ze względu na stromość i wąskość przejść O. Tadeusz już na wstępie zalecił pielgrzymom nieklękanie podczas liturgii i modlitw, bo łatwo było o niefortunny upadek do przodu z kilkumetrowej wysokości.
Udało się. Nikt nie spadł.
Skromność O. Tadeusza jest godna podziwu i naśladowania. Pomimo niepodważalnych ogromnych osiągnięć w budowie Narodowych Dzieł Toruńskich - stwierdza, że On sam jest małym kamyczkiem w rękach Maryi i pragnie takim pozostać.
Po koronce czas na estradzie wypełnił Zespół Pieśni i Tańca Śląsk. Piękne stroje, młodość i brawura.
Później nastąpiły przemówienia najważniejszych osób w kraju lub delegatów w ich imieniu.
Adam Kwiatkowski w imieniu nieobecnego Prezydenta Andrzeja Dudy, zaś Beata Kempa w imieniu Premier Beaty Szydło.
Na szczególną atencję zasługuje Prezydent Miasta Torunia Michał Zaleski, od zawsze życzliwy Radiu Maryja. Również i tym razem nie zawiódł i wszystko zagrało, jak należy.
W programie patriotycznym pokazali się m. in. czołowi polscy aktorzy - Pani Halina Łabonarska oraz Pan Jerzy Zelnik.
Około godziny 17.00 rozpoczęła się Msza Święta za Polskę. Homilię wygłosił Arcybiskup Mieczysław Mokrzycki, metropolita lwowski w Wałbrzychu.
Gdy na płycie głównej ujrzałem wijący się wąż pielgrzymów z darami, zbuntował się mój przedemerytalny kręgosłup i krótko po godzinie 18.00 postanowiłem wyruszyć w dwu i pół godzinną drogę powrotną.
Ponad sześć godzin siedzenia na niezbyt wygodnym krześle w Hali W-S, to też niezły rezultat. Ale w porównaniu z wynikami parlamentarzystów - to chyba jednak słaby.
Tak więc od 12 grudnia zostaje jeszcze tuskowy rok.
Diabeł wcielony... Zaślepiony srebrnikami oddany budowniczy IV rzeszy.
Wprawdzie wyjście z Hali na zewnątrz okazało się niemałym problemem, ponieważ drzwi z podświetlonym napisem EXIT po kolei wszystkie były zamknięte, ale pojawiła się miła pani z obsługi, która skierowała mnie 60 metrów dalej, gdzie były otwarte.
Później pozostało już tylko wypatrzeć wejście do podziemnego parkingu, stanowisko B40, ustawić nawigację, odpalić i w drogę.
Parkowanie gratis.
Po drodze przez dwie i pół godziny słuchałem jeszcze transmisji w Radiu Maryja, więc było raźno i wesoło.
W przyszłym roku na 25-lecie Radia Maryja obowiązkowo też do Torunia pojadę. Duży wpływ na tę decyzję ma imponująca Hala Widowiskowo - Sportowa.
Ps. Nie daje mi jednak spokoju zamysł wymuszonego wtłoczenia do naszej Katolickiej Ojczyzny tysięcy islamskich imigrantów. Czy aby nie do walki z RR..?
Gdy popatrzeć w Internecie na filmowe relacje z demonstracji islamistów w Londynie, Monachium, Paryżu - to na pierwszy rzut oka widać, że jest to powtórka z hitleryzmu.
Brońmy się przed podobną współczesną zarazą każdym sposobem.
Zło Dobrem zwyciężaj!
Budujcie Cywilizację Miłości poczynając od siebie! Święty Jan Paweł II Wielki
Międzyplanetarny Internetowy Ruch Pokojowy MiR-NOLs:
www.MiR-NOLs.salon24.pl
http://www.MiR-NOLs.blogspot.com/
http://www.MiR-NOLs.blogspot.com/p/blog-page_17.html
www.MiR-NOLs.prv.pl
